sobota, 21 września 2013

sobota

Jedno z najdziwniejszych rzeczy w życiu jest to,że będzie ono parło do przodu, ślepe i niewidome, nawet gdy nasz prywatny świat-nasza mała wykrojona przestrzeń- jest niszczony przez kataklizmy, a nawet się rozpada. Jednego dnia masz rodziców, następnego jesteś sierotą. Dzisiaj znasz swoje miejsce i wiesz dokad zmierzasz, jutro błąkasz się po pustkowiu. A słońce nadal wschodzi, chmury płyną po niebie, ludzie chodzą na zakupy, woda szumi w rurach, żaluzje w oknach wędrują w górę i w dół. To właśnie wtedy uświadamiasz sobie,że w tym wszystkim-w życiu, w tym nieubłaganym mechanizmie istnienia- nie chodzi wcale o Ciebie. Ono wcale się z tobą nie liczy, Zycie będzie się toczyło dalej, nawet kiedy przejdziesz na drugą stronę. Nawet po twojej śmierci.




niedziela, 15 września 2013

pamięć

"Nasza pamięć obejmuje nie tylko przeszłość, ale i przyszłość. Połowa pamięci poświęcona jest nie tylko temu, co się już stało, tylko temu, co dopiero się wydarzy: umówionym spotkaniom, rocznicom, wyznaczonym wizytą, wszystkim zobowiązaniom i plano, nadziejom, marzeniom oraz ambicjom, z których stworzone jest ludzkie życie. Pamiętamy nie tylko to, co zrobiliśmy, ale także, to co dopiero zrobimy. Tylko ostrze teraźniejszości jest w pewnym stopniu "twarde". Przeszłość i przyszłość to kwestia sposobu myślenia, a sposób myślenia można zmienić."





w sumie wracam, spróbuje :)

niedziela, 7 lipca 2013

Ludzie

Zdarza się taka chwila w życiu, kiedy coś pięknego może się zrodzić z mnogości atakujących nas różnic. Krzyżują się zdania i opinie wyrażone przez ludzi, którzy pragną zaznaczyć swoje doświadczenie, dowcip, pomysłowość i wyobraźnię bądź cechę rzadką, chociaż tak często powołują się na nią osoby zupełnie jej pozbawione: kre-a-tyw-ność. Wtedy właśnie wygłasza się mnóstwo głupol, lecz jak napisał Wiktor Hugo, głupoty często mają sens.








;-)

Przepraszam,że mnie nie było. Musiałam skupić się na rzeczach ważniejszych, ale wracam. Nie wiem na jak długo. Jestem napakowana pozytywną energią i mam chęć na to miejsce ;-) 


piątek, 10 maja 2013

Powiem Wam coś. Nie jestem nikim wyjątkowym. Jestem zwyczajną dziewczyną. Mam metr sześćdziesiąt pięć i jestem przeciętna pod każdym względem. Ale znam pewien sekret. Możecie zbudować mury aż do nieba, a mnie i tak uda się nad nimi przefrunąć. Możecie mnie przygwoździć do ziemi tysiącami karabinów, a i tak stawię opór . I jest nas tutaj wielu, więcej niż wam się wydaje. Ludzi, którzy odmówili zejścia na ziemię. Ludzi, którzy kochają w świecie bez murów, kochają aż po nienawiść, aż po bun , wbrew nadziei i bez lęku. Czasem mam wrażenie, że jeśli się tylko obserwuje rzeczy, siedzi się spokojnie i pozwala światu wokół nas po prostu istnieć, to wtedy na krótką chwilę czas zastyga i świat zatrzymuje się w ruchu. Tylko na krótką chwilę. I jeśli komuś uda się żyć w takiej chwili, będzie żył wiecznie.











środa, 8 maja 2013

2.„Prawda czy urojenie?”




Tym razem napiszę coś o książce, którą przeczytałam kilka dni temu. „Osobliwy dom pani Peregrine” Ransom’a Riggss’a .(JEŚLI JEST PROBLEM Z PRZECZYTANIEM PRAWY PRZYCISK MYSZKI KLIK I POKAŻ OBRAZEK)



Mam manię czytania książek przed snem, nie wiem czemu ale po przeczytaniu kilku rozdziałów miałam koszmary związane z rozstrzeliwaniem ludzi podczas II wojny światowej! Książka wciąga strasznie, nie mogłam przestać czytać dopóki nie doszłam do jakiegoś „spokojnego” momentu. Fotografie w książce mogą się wydać naprawdę przerażające, jednak wraz z czytaniem książki ich pochodzenie nabiera sensu. Czasem nawet miałam gęsią skórkę! To świetne, że ktoś zbiera takie fotografie

"Kiedy ktoś nie wpuszcza cię do środka, w końcu przestajesz pukać do drzwi."

"(...) Właśnie dlatego ktoś niezwykle podatny na koszmary, nocne strachy, dreszcze, ciarki o zwidy wmówił sobie, że powinien wybrać się na ostatnią wyprawę do opuszczonego, niemal na pewno nawiedzonego domu, w którym przedwcześnie straciło życie kilkoro dzieci."



 "Kurczowo czepiamy się naszych fantazji, dopóki cena wiary w nie nie okaże się zbyt wysoka."


"Kiedyś marzyłem o ucieczce przed zwykłym życiem, ale tak naprawdę moje życie nigdy nie było całkiem zwyczajne. Po prostu nie zauważałem jego niezwykłości."
KILKA FOTOGRAFII Z KSIĄŻKI:


 
OKŁADKA KSIĄŻKI



PO LEWEJ: CHŁOPAK, KTÓRY PODNOSI GŁAZ. PO PRAWEJ: CHŁOPAK, KTÓRY MA Z TYŁU USTA. (JEST TAK UMALOWANY, PONIEWAŻ BRAŁ UDZIAŁ W PRZEDSTAWIENIU)

CHŁOPAK, W KTÓRYM ŻYJĄ PSZCZOŁY, GDY KTOŚ GO ZDENERWOWAŁ MÓGŁ IM NAKAZAĆ, BY GO UŻĄDLIŁY. CZĘSTO, GDY OTWIERAŁ BUZIĘ WYLATYWAŁY I LATAŁY PO POKOJU.

EMMA, DZIEWCZYNA, KTÓRA POTRAFIŁA WYTWORZYĆ OGIEŃ NA WŁASNYCH DŁONIACH. (MOGŁA WYKORZYSTYWAĆ GO RÓWNIEŻ JAKO BROŃ)


PO LEWEJ: NIEWIDZIALNY CHŁOPIEC. JAK SIĘ PRZYJRZYSZ NIE WIDAĆ JEGO GŁOWY, GDY NIE UBIERZE UBRANIA NIE WIDAĆ GO WCALE. WOLAŁ CHODZIĆ BEZ!

JEST TO PĘTLA CZASU JEDNEJ Z PRZYJACIÓŁEK OPIEKUNKI OSOBLIWYCH DZIECI

CO TY OPISYWAĆ. NA ZDJĘCIU POWINNIŚCIE ZAUWAŻYĆ,ŻE W TAFLI WODY SĄ 2 DZIEWCZYNKI.

OJCIEC JACOBA CZEKAJĄCY NA OJCA PODCZAS HALLOWEEN, NIESTETY WYSTAWIONY ;C PRZEZ CAŁE ŻYCIE RODZINA ŚMIAŁA SIĘ  Z TEGO ZDJĘCIA




 TO TYLE MAM NADZIEJE,ŻE CHOĆ TROCHĘ ZACIEKAWIŁAM WAS TĄ KSIĄŻKĄ! DO JUTRA!










1

Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,a miłości bym nie miał,stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący.Gdybym też miał dar prorokowania znał wszystkie tajemnice,i posiadał wszelką wiedzę,i wszelką możliwą wiarę, tak iżbym góry przenosił,a miłości bym nie miał,byłbym niczym.
I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,a ciało wystawił na spalenie,lecz miłości bym nie miał,nic bym nie zyskał.Miłość cierpliwa jest,łaskawa jest.Miłość nie zazdrości,nie szuka poklasku,nie unosi się pychą;nie dopuszcza się bezwstydu,nie szuka swego,nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;nie cieszy się z niesprawiedliwości,lecz współweseli się z prawdą.Wszystko znosi,wszystkiemu wierzy,we wszystkim pokłada nadzieję,wszystko przetrzyma